Wojciech Zubowski, poseł PiS z Głogowa, powiedział w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym”, że przywrócenie połączeń pasażerskich pomiędzy Lesznem i Głogowem są niezmiernie ważne dla rozwoju regionu. Polityk zapowiedział, że będzie dążył do reaktywacji pociągów pasażerskich zarówno na trasach Głogów – Leszno, jak i Głogów – Żagań.
Wielokrotnie w ostatnim czasie zwracaliśmy uwagę, że ponowne uruchomienie przewozów pasażerskich na trasie Głogów – Leszno – Żagań to jeden z ważniejszych postulatów dotyczących rozwoju transportu kolejowego w ujęciu regionalnym w skali całego kraju. Przypominaliśmy już, że odcinek pomiędzy Lesznem i Żaganiem ma 105 km, a na tej trasie, oprócz Leszna (65 tys. mieszkańców) i Żagania (27 tys., plus 39 tys. w sąsiednich Żarach) położone są także m.in. Głogów (70 tys.) i Wschowa (14 tys.). Oznacza to, że popyt na przewozy pasażerskie na tej trasie potencjalnie mógłby być duży, a wznowienie przewozów miałoby szansę znacząco zwiększyć wzajemne oddziaływanie tych miast na siebie.
Czytaj więcej tutaj.
Zastanawiam się, czemu mają służyć takie, propagandowe zagrania…? Życie pokazało, że na trasie Leszno – Głogów – Żagań pociągi pasażerskie nie mają racji bytu… -Zmieniły się stosunki społeczno-gospodarcze (Głogów -największe i centralnie położone miasto na tej trasie- obecnie jest mocniej związany z Lubinem i Legnicą – KGHM, niż z Żaganiem czy Lesznem – jak to było kilkadziesiąt lat temu…). Więc po co bić pianę? Sztuka dla sztuki (a nie dla ludzi)???