Akcja protestacyjna na sesji sejmiku

Ponad 7 tys. osób podpisało się pod petycją w obronie linii kolejowej Żagań – Miłkowice. Mieszkańcy powiatów żarskiego i żagańskiego protestują przeciwko planom likwidacji tego połączenia i proszą władze województwa o jak najszybszy remont torów na tym odcinku.

Petycja w tej sprawie została przekazana zarządowi regionu w trakcie dzisiejszego sejmiku województwa lubuskiego, na którym pojawiła się grupka protestujących mieszkańców.

Jak mówi Rafał Szymczak, nauczyciel Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Banacha w Żaganiu, z linii kolejowej nr 275 korzysta codziennie bardzo wielu mieszkańców obu południowych powiatów – zarówno tych dojeżdżających do szkół, jak i dojeżdżających do pracy.

– Dlatego chcemy, aby władze regionu zainwestowały w remont tej linii, zamiast inwestować np. w lotnisko w Babimoście – podkreśla Szymczak:

Wicemarszałek województwa lubuskiego Jarosław Sokołowski podkreślał dzisiaj, że rozumie i wspiera protestujących, jednak nie może spełnić ich prośby i przekazać na remont linii 275 pieniędzy z krajowej rezerwy wykonania. – Te pieniądze zostały już podzielone i kupimy za nie nowe szynobusy – wyjaśnia Sokołowski.

Jego zdaniem, główny ciężar obrony tej linii przed likwidacją leży po stronie województwa dolnośląskiego, bo to właśnie tam przebiega większa część tej trasy:

Protestujący podkreślają, że nie pozwolą władzom regionu na dalsze zaniedbywanie tej sprawy. – Dość mydlenia nam oczu, chcemy w końcu konkretnych działań – mówili w trakcie dzisiejszej sesji sejmiku województwa.

źródło Radio Zachód